ceny regulowaneStale rosnącej inflacji nie sprzyjała ani pandemia koronawirusa, ani tocząca się od ponad roku wojna na Ukrainie. Rząd obmyśla różnego rodzaju wsparcie, którego celem jest odciążenie budżetów Polaków, zaburzonych coraz bardziej z powodu rosnących kosztów życia. Niezwykle ważne jest podejmowanie rozsądnych działań, celem ratowania polskiej gospodarki i uregulowania naszych finansów. Od jakiegoś czasu głośno jest o tym, czy w Polsce są ceny regulowane. Z pewnością jakaś część z nas termin ten kojarzy z minionych czasów PRL-u. Obecnie coraz częściej mówi się o ponownym ich wprowadzeniu. Czym dokładnie są ceny regulowane? Do czego prowadzi regulacja cen? Wszystkie istotne informacje na temat wyrównania różnego rodzaju kosztów sprawdzisz poniżej. 

Ceny regulowane i innego rodzaju wsparcie w dobie inflacji 

Inflacja z miesiąca na miesiąc rośnie coraz bardziej, co odbija się nie tylko na budżecie Polaków, ale również na gospodarce. Społeczeństwo jest coraz bardziej zadłużone. Niekiedy brakuje nam środków do życia czy prowadzenia biznesu, który wcześniej prosperował całkiem prężnie. Rząd od dłuższego czasu przygotowuje różnego rodzaju projekty, których celem jest wsparcie Polaków w dobie kryzysu inflacyjnego. Możemy skorzystać np. z dofinansowań czy dopłat do opału. Popularne są dodatek do gazu czy dodatek do drewna

Nie jest to jedyny rodzaj pomocy skierowanej do obywateli kraju. Rząd od jakiegoś czasu rozmyśla nad wprowadzeniem regulacji cen. Co dokładniej to oznacza i jakie skutki może przynieść dla inflacji? Czy w Polsce są ceny regulowane? Obecnie nie, ale możliwe, że za jakiś czas możemy się spodziewać wprowadzenia tego typu kontroli. 

Ceny regulowane są znane nam z PRL-u jako wynik gospodarki centralnie planowanej. Mają one związek z ustalaniem wysokości cen sprzedaży poszczególnych produktów usług. Chodzi tutaj przede wszystkim o wprowadzenie ograniczeń co do zmiany wysokości cen przez sprzedawców. 

Czym są dokładnie ceny regulowane? 

Ceny regulowane są ściśle związane z przepisami regulującymi ceny lub przedziały kwotowe sprzedaży określonych produktów. Mówiąc prościej, są to z góry ustalane wysokości towarów przez wewnętrzne struktury firm lub właśnie przez rząd.

Jak wspomniano, w Polsce obowiązywały w latach 50-tych. Zostały wprowadzone dekretem z dnia 3 czerwca 1953 roku przez powołaną Państwową Komisję Cen przy Radzie Ministrów. W zakresie były między innymi prace związane z ustalaniem cen poszczególnych artykułów i elementów składowych cen skupu. Obecnie regulacja cen a inflacja to powiązane ze sobą terminy, które bierze się pod uwagę w rządowych planach związanych ze stabilizacją finansową kraju. 

Do czego prowadzi regulacja cen?

Ceny regulowane nie bez powodu są na tapecie od dłuższego czasu. Bierze się pod uwagę przede wszystkim wpływ planowanych zmian na budżet Polaków, którzy wraz ze wzrostem inflacji są coraz bardziej zadłużeni. Ceny regulowane mają przede wszystkim stanowić ochronę dla finansów obywateli, którzy znajdują się w najcięższej sytuacji materialnej. Pozostaje pytanie, do czego prowadzi regulacja cen i czy ma realne zastosowanie w obecnych czasach w Polsce.

Jej głównym celem jest przede wszystkim ustabilizowanie cen artykułów pierwszej potrzeby i zniwelowanie czynnika rynkowego podczas zakupu takich produktów jak pieczywo czy opał. Nie bez znaczenia pozostaje również zjawisko spekulacji. Mówiąc prościej, gdy koszty życia gwałtownie rosną, niektórzy wykorzystują taki bieg zdarzeń w celach zarobkowych. Bowiem niekiedy Polacy decydują się na wykupywanie towarów w hurtowych ilościach, aby później sprzedać je po kilkukrotnie wyższej cenie, osiągając przy tym niemały zysk. Z pewnością kojarzymy taką sytuację chociażby z czasów pandemii, gdy w wielkich ilościach wykupywano maseczki z filtrem lub żele dezynfekujące. Te były sprzedawane później o wiele drożej, co wiązało się z mniejszą dostępnością do tego typu towarów na co dzień. 

W jakich krajach występuje regulacja cen? Przykładowo w 2022 roku ceny regulowane zostały wprowadzone na Węgrzech. Zmiany obejmowały np.: cukier, mleko, mąkę, piersi z kurczaka i olej słonecznikowy. Kontroli podlegały także koszty i dostępność paliwa. 

Wady i zalety regulacji cen

Ceny regulowane to dość rozsądna propozycja, którą popiera coraz więcej zwolenników. Jak wskazują opinie specjalistów, jak i zwykłych obywateli, wprowadzenie kontroli cen towarów może przynieść wiele korzyści. Planowane zmiany nie pozostają jednak bez wad. Poniżej dowiesz się, jakie plusy i minusy ma takie rozwiązanie.

Ceny regulowane – zalety:

  • Ochrona najuboższych obywateli: wprowadzając regulację cen towarów pierwszej potrzeby, osoby o najniższych dochodach będą podlegać odpowiedniej ochronie. Zmniejszy się ryzyko braku możliwości zakupu towarów niezbędnych do życia codziennego z powodu zbyt wysokich kosztów. Chodzi przede wszystkim o takie towary jak chleb, mąka, cukier, olej, opał. 
  • Zahamowanie zjawiska spekulacji: zjawisko to ma niebagatelny wpływ na sztuczne zawyżanie cen i osiąganie wielkich zysków ze sprzedaży hurtowo nabywanych artykułów. 

Ceny regulowane – wady:

  • Brak dostępności towarów: chodzi tutaj przede wszystkim o artykuły pierwszej potrzeby, które mogą nie być dostępne od ręki, jak obserwuje się dotychczas. Obywatele z reguły są przyzwyczajeni do kupowania towarów bez przeszkód. Ceny regulowane z kolei mogą wpłynąć na to, że konieczne będzie nie tylko czekanie na dłuższe dostawy, ale też staranie się o nabycie poszczególnych artykułów. Można przypomnieć tu sytuację, gdy po wybuchu wojny na Ukrainie przed stacjami benzynowymi tworzyły się długie kolejki. Konsekwencją tego były braki paliwa, którego nie starczało bowiem dla każdego zainteresowanego. 
  • Spadek podaży: może zdarzyć się, że firmy nie będą dystrybuować artykułów na tak szeroką skalę jak dotychczas. Powodem jest to, że dystrybucja czy sprzedaż niektórych towarów nie będzie się tak opłacać. Zyski będą o wiele niższe, co automatycznie wywoła spadek zainteresowania nabycia niektórych produktów. Również to zjawisko będzie miało wpływ na dostępność artykułów pierwszej potrzeby w sklepach. 
5/5 - (1 oddanych głosów)